Annabeth
No dobra, wiem że teoretycznie jestem nieobecna i nie powinno mnie tutaj być... Ale jakimś dziwnym trafem dorwałam wifi i... Budududum! Jestem! (już słyszę te wasze jęki. Prawie mi was szkoda xd)Dobra, koniec lania wody T-T Macie tutaj moje dwa ulubione opowiadania i krótkie recenzje. Jednak zanim zacznę (tak, nie byłabym sobą, gdybym tego nie przedłużyła) chcę tylko powiedzieć, że miałam spory problem z wybraniem dwóch najlepszych opowiadań. Po prostu wszyscy macie talent i tyle! No, ale cóż, oto moje opinie:
1. Od Innej (CD Kotonaru): Kłopotliwa sytuacja - Jest to opowiadanie, którego po prostu nie sposób przeoczyć. Ubawiłam się czytając końcówkę opowiadania, która przypadła do gustu nawet takiemu Dziecku Horrorów jak ja x3 Żałuję tylko, NyanKocie, że nie chciałaś bym wbiła tam do was Maurą, ale myślę że jednak miałaś swoje powody XD (chociaż mina Maury byłaby pewnie zbliżona do Rainbow Dash, którą mam na zdjęciu). Później zapewne hybryda za każdym razem wymownie "kaszlałaby w pięść", widząc Naru i Inną, a chyba faktycznie wolelibyśmy tego uniknąć. A tak w ogóle, to jestem też niemalże pewna, że gdy pisałaś o "kółku zapoznawczym" i "poznaniu już wolnej od splątanych rogów Alfy" w jedym z postów, to była to też jakaś ukryta wiadomość, skierowana do takich podstępnych szatanów jak ja. No wiesz, coś w stylu: 'Blue, ty już do nas nie wbijesz! Hyhyhy' , czy coś takiego xD
2. Od Tiburona.(CD Visphoty): Uśmiechaj się póki masz zęby - Mój Rybokopie, jak bardzo ty się nie doceniasz! Chłopie, więcej pewności siebie! Chociaż pod koniec opka napisałeś, że nie miałeś pomysłów, to mi się ono naprawdę podobało. Po pierwsze- tytuł. Jest bardzo fajny, kreatywny a za razem taki... Szczery? Prawdziwy? No po prostu trudno się z nim nie zgodzić. Nic dodać, nic ująć. Poza tym uznałam, że bardzo pasuje do opowiadania ^^" A po drugie- historia Tiburona. Jestem za to na siebie zła, chociaż nikt tego nie zrozumie T-T Nie wiem czemu wybrałam tutaj dwa opowiadania z "romantycznym podtekstem", ale spodobał mi się zwrot: 'ktoś z kim przepłynąłem ocean'. Nie pytaj. Sama nie wiem czemu xD
No, i to w sumie tyle. Nyan muszę się jeszcze do czegoś przyznać. Nawet nie wiesz jak bardzo chciałam dać tutaj pierwsze opko od Fery. Bardzo spodobała mi się końcówka, w której poznaje Ronana, a zwrot: 'Tak, ona nie umiała się normalnie przywitać' jakoś został w mojej głowie i nawet teraz pisałam go z pamięci xD
Ale sama wiesz, że zasady obowiązują. Dwa opka, nie trzy. Wybacz. Ale w zamian za to Strzyga może odegrać się na tym dupku... To jest, Ronanie. Tylko tak mogę ci to wynagrodzić XD
keiraKD
Tamtarmmmmmmmmtammmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm! Otóż, jeśli chodzi o głosy w konkursie na naj opko w KH To ja głosuję tak:1. Od Chappiego (CD Visphoty) - Stary niedźwiedź mocno śpi... - No, co mam mówić? Najpierw ta zabawa ogonem Visty, potem nagle zmiana, dryń, dryń! Nie wolno budzić wadery, bo śpi i koniec! Takie "podejdź a zabije" w stylu Chappiego jak dla mnie. I na koniec znów typowy Chappie - bawi się w starą jak świat zabawę na grzbiecie śpiącej wariatki, nie ma co! Na serio, świetne opko! Bardzo mi się podobało, chcę więcej takich :D
2. Od Maury (CD Xinyuana) - ,,Ile widzisz palców?" - Eeee... Czy tylko ja mam ten problem, że ta dziewczyna zawsze pisze takie opka, jak sobie wyobrażałam że będą wyglądać? Nie chodzi o to, że jesteś przewidywalna. Po prostu... jakbyś pisała opka idealne! A tutaj była ta fajna przekomarzanka! Tak je uwielbiam... Ehhh, więcej, gimi więcej!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz