poniedziałek, 7 grudnia 2015

,,Budujemy za dużo murów, a za mało mostów"

Imię: Ori (pełne imię było tak niemiłosiernie długie, że samczyk zapamiętał z niego jedynie dwie pierwsze sylaby i do dzisiaj tak się przedstawia)
Płeć: Samiec
Wiek: 2 lata (a przynajmniej tyle posiada jego obecne ciało)
Typ hybrydy: Oj żeby to było takie proste...Ori ma różne cechy: uszy i oczy królika, racice i tylne łapy jak u jakiegoś kopytnego, koci ogon i przednie łapy jak u małpy. Jedno jest pewne: samczyk nie jest zwyczajną hybrydą. Kapłani określali go jako Ducha Światła, Strażnika Jasności, czy jeszcze bzdurniej.
Co daje ci bycie hybrydą?:
  ~ Ori jest niesamowicie wytrzymały i zaskakująco silny jak na takie drobne ciałko
  ~ Dzięki przeciwstawnym palcom porusza się niesamowicie szybko w leśnym poszyciu. Jeśli musi, potrafi biec na czterech nogach sadząc zajęcze susy dzięki silnym tylnym kończynom. Przez większość czasu zachowuje jednak równowagę w pozycji wyprostowanej.
  ~ Nienormalność Oriego potwierdza jego oryginalny magiczny talent do tworzenia świetlistych, widmowych kul. Są wyjątkowo delikatne i zupełnie niematerialne, więc nie mogą posłużyć za broń. Co najwyżej oślepią przeciwnika dając malcowi szansę ucieczki. Gdy wyjątkowo się postara, stworzone przez niego światełko będzie w stanie uleczyć drobną ranę.
  ~ Hybryda potrafi wyprowadzać jednorazowe ataki mentalne. Nie potrafi czytać w niczyich myślach, umie jedynie zadać komuś niesamowity ból, który utrzymywany odpowiednio długo trwale uszkodziłby umysł. Umiejętność ta łatwo wykańcza samczyka fizycznie. Krótki atak jedynie go zmęczy, utrzymywany dłużej z większą intensywnością może wyłączyć małego na kilka godzin. Ori nienawidzi korzystać z tej zdolności i zgadza się na to tylko w ostateczności.
Partner: Taaak...już widzę jak ten dzieciak się w kimkolwiek zakochuje. Jedyna miłość jakiej możesz się od niego spodziewać, to miłość rodzinna.
Rodzina: Jedynym znanym Oriemu krewnym jest prawdopodobnie to wielkie, świecące drzewo, które do niego przemawiało i długo wzywało go do siebie. Nie, nie zwariował. Chyba.
Charakter: Ori to prawdopodobnie najniewinniejsza istota jaką kiedykolwiek w życiu spotkasz, no może poza nowo narodzonym szczenięciem. Samczyk nie jest zdolny do zabicia kogokolwiek, choćby muchy. Gdy stąpa po trawie uważa, czy nie nadepnie przypadkiem jakiejś mrówki, a pływając stara się nie zakłócać spokoju ryb. Co za tym idzie, Ori jest wyjątkowo uczynny i pomocny. Nie potrafi znieść widoku cierpiącej istoty, stara się pomóc w jakikolwiek sposób. Bezczynne siedzenie i przyglądanie się nie leży w jego naturze. Nie umie być czysto wredny, sarkazm też mu nie wychodzi. Co najwyżej gdy się naprawdę zezłości wygarnie ci kilka rzeczy z godnością przedszkolaka. Nie można jednak zarzucić mu braku odwagi. O nie, tej ma aż w nadmiarze. Często graniczy ona z czystą głupotą, ale w pewnych sytuacjach Ori jest w stanie porzucić rozsądek. Zwłaszcza, gdy chodzi o jego przyjaciela. Samczyk nie mógłby znieść myśli, że jego przyjaciel cierpi, a on go przed tym nie uchronił. Mały dosyć łatwo się przywiązuje, chociaż po pierwszym spotkaniu może jeszcze nie ufać ci w pełni. Zwłaszcza, jeśli i ty nie obdarzyłeś go zaufaniem, lub (co dla ciebie gorsze) próbowałeś go przestraszyć. Ori osoby którym nie ufa omija szerokim łukiem, bacznie je obserwując. Przyjaciół natomiast trzyma się blisko. Wydaje mu się, że musi ich chronić, jakby ponownie był Strażnikiem Lasu, a oni bezbronnymi roślinami (zob. historia). Może się czasem wydawać w tym aż zbyt nadgorliwy. Niektórych bawi jego opiekuńczość, bo jak takie małe stworzenie może się martwić o dorosłą hybrydę? Nie powinno być na odwrót? Inni są w stanie to zrozumieć. Ori po prostu całe życie był samotny i nie chce już nikogo stracić. Mimo towarzyskości stworek mało się odzywa. Ogranicza się do kilku cichych i niepewnych słów.
Dodatkowy opis: Ori jest drobną istotą. Poruszając się na czterech łapach niewiele przewyższa lisa. Przez większość czasu chodzi jednak w pozycji wyprostowanej (a przynajmniej wyprostowanej na tyle, by utrzymać równowagę), głową dorasta więc spokojnie do barku zwykłego wilka. Uszy również dodają mu wzrostu: są długie, osadzone nisko na wysokości nosa. Za czołem, u szczytu głowy, wyrastają mu dwa długie wyrostki. Nie są to rogi. Bardziej przypominają czułki, na dodatek drgają gdy Ori jest zdenerwowany, stroszą się gdy jest zainteresowany i opadają płasko gdy jest smutny. Ma duże czarne oczy przywodzące na myśl królika. Budową ciała przypomina małpkę kapucynkę. Przednie łapy są nieco dłuższe niż być powinny (jak u małpy), są zakończone dłońmi z przeciwstawnym kciukiem i dwoma palcami bez paznokci ani żadnych pazurów. Tylne nogi przypominają budową koźle, a zamiast stóp ma racice. Ori posiada także średniej długości ogon, który pomaga mu zachowywać równowagę stojąc na tylnych nogach. Cały porośnięty jest krótką, miękką wiecznie nieskazitelnie białą sierścią. Na krańcach uszu, czułków, palcach i tylnych nogach przechodzi w jasny odcień fioletu. Futro ma jedną ciekawą własność: bardzo łatwo je wyczyścić. Brud wydaje się w ogóle na nim nie osiadać na stałe. Rozpoznawalną cechą Oriego jest jego głos - cichy, melodyjny, dziecięcy.
Zainteresowania: Do głównych zainteresowań Oriego należą rośliny. Gdy trafia na jakiś nowy gatunek potrafi ślęczeć na nim godzinami, choćby był to jedynie jeden poskręcany badyl. Kwiaty najbardziej przyciągają jego uwagę. Zna niemal wszystkie ich odmiany i lubi się chwalić swoją wiedzą. Lubi także w wolnym czasie bawić się swoją świetlistą magią, na przykład sprawiać, że rośliny zaczynają migotać wewnętrznym blaskiem, żonglować widmowymi kulami, zostawiać w powietrzu świetliste smugi. Poprawianie innym humoru zawsze sprawia mu wiele przyjemności. Podobnie towarzyszenie przyjacielowi - czy to bawiąc się, rozmawiając, czy najzwyczajniej siedząc i oglądając gwiazdy (,,Bo czasem warto razem pomilczeć", jak to sam powiada).
Stanowisko: Łącznik/Posłaniec
Zawody:
Song ThemeEcho - Jason Walker
Historia: [LINK]
Nick na howrse: NyanCat^._.^~

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz